DeNiro i Grant szaleją w klubach
Hugh Grant przygotowuje się do rewanżowego wyjścia ze swoim nowym znajomym Robertem De Niro, ponieważ podczas ostatniego wypadu na miasto brytyjski aktor nie mógł dotrzymać kroku hollywoodzkiemu weteranowi.
Firma produkcyjna Roberta De Niro Tribeca zajmowała się produkcją filmu Był sobie chłopiec, w którym główną rolę zagrał Hugh Grant. Z tego powodu mieszkający w Nowym Jorku aktor poleciał do Wielkiej Brytanii, żeby podczas zdjęć zapoznać się z obsadą.
Hugh mówi: Zjedliśmy kolację w jego restauracji Nobu, a potem poszliśmy poszaleć w klubach. Poszliśmy spać o 3 nad ranem, ale on ciągle nie miał dosyć. Wiem jak to robi - śpi w samochodzie podczas jazdy z jednego klubu do drugiego. Na niego leciały dziewczyny, które miały 20 lat i mniej, a na mnie te, które miały 60 i więcej.