Disney wciąż chce Mela Gibsona
Wytwórnia Walta Disneya potwierdziła, że w nadal zamierza zająć się dystrybucją najnowszego dzieła Mela Gibsona "Apocalyptyco".
Informacje o tym, ze wytwórnia Disneya może zrezygnować ze współpracy z 50-letni artystą pojawiły się po jego niesławnym incydencie z 28 lipca. Gibson został zatrzymany w samochodzie pod wpływem alkoholu a w areszcie nie tylko odgrażał się policjantom, ale i poczynił kilka antysemickich komentarzy.
W związku ze zdarzeniem Gibsonowi groził ostracyzm w branży. Amerykańska organizacja Jewish Anti-Defamation League zaczęła nawoływać do bojkotu aktora. Do tej akcji przyłączył się także Ari Emaneul, jeden z najbardziej wpływowych agentów w Hollywood.
Jeden z projektów Gibsona, serial o holokauście, najprawdopodobniej zostanie zrealizowany bez udziału samego gwiazdora. Pojawiły się także doniesienia, że studio Disney wycofało się z roli dystrybutora obrazu aktora. Jednak rzeczniczka firmy, Heidi Trotta zaprzeczyła tym spekulacjom. - To nieprawda - powiedziała pani rzecznik.
Obraz "Apocalypto"trafi do kin w USA w grudniu. MEL GIBSON W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ