Dorośnij!

Popularność kumpelskich komedii "Kac Vegas" i "Jutro będzie futro" nie jest przypadkowa - męskość przeżywa poważny kryzys. Najlepszym tego dowodem obecne w powyższym filmie wymęczone spojrzenie Adama Sandlera, niedorosłego błazna, który od lat kojarzy się Amerykanom (ale i nam) z wieczną zabawą. Coś się jednak zmieniło. "Duże dzieci" to drugi z rzędu film z jego udziałem (po "Funny People"), w którym powrót do młodzieńczej beztroski idzie w parze z życiowym wyczerpaniem.

Co ciekawe, choroba się rozprzestrzenia. Wspomniane "Kac Vegas" i "Jutro będzie futro" symbolizowały witalny regres całego pokolenia czterdziestolatków, którzy nagle obudzili się w nieprzyjaznym, przegranym świecie, splątani wianuszkiem niechcianych zobowiązań. Film Dennisa Dugana całe zagadnienie zawęża, sugerując już coś zgoła innego - kryzys dotknął także amerykańskich komików, którzy w myśl zasady "mam tyle lat, na ile się czuję" mieli społeczeństwu rekompensować owe niepokoje przystępną chałturą. W "Dużych dzieciach" wybitnie brakuje im tchu. Nie jest dobrze.

Dla drugoplanowych gwiazd filmu Dugana - Kevina Jamesa, Chrisa Rocka, Davida Spade'a i Roba Schneidera - okres zawodowej prosperity dobiegł końca. Są słabsi i mniej zabawni niż kiedykolwiek, bo ich wygłupów nie usprawiedliwia już młody wiek. A skoro nawet jako jedyna w swoim rodzaju drużyna marzeń sobie nie radzą, może pora zejść ze sceny? Udział w "Dużych dzieciach" to desperacja, ostatnia szansa na skorzystanie z popularności wciąż dochodowego Sandlera, który jako jedyny trafnie rozpracował masowe gusta. Tutaj korzysta po prostu z socjologicznych mechanizmów znanych z poprzednich jego dokonań. Ale, ale...! Czyżby przestały działać?

Plebejski humor miesza się z naiwną melancholią, skromne epizody przyjaciół uzupełniają seksistowską gloryfikację płci pięknej (tym razem ozdobnikami są Salma Hayek i Maria Bello), a całość pokrywa paranoicznie maskowany konformizm. Ale czy faktycznie? Bo choć na ekranie doświadczamy kumpelskiej, lekko pospolitej (kopniak w krocze i zabawa z odchodami to dwa przykre standardy) i zaprawionej buntem przygody, to z kina wyjść mamy z przekonaniem, że najważniejsze jest familijne spełnienie. Nikt już tego nie ukrywa. Żarty się skończyły, zaczęło się życie po czterdziestce.

Wybrane dla Ciebie
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"
Zagra koszmarną matkę. Powód, dla którego przyjęła tę rolę, jest smutny
Zagra koszmarną matkę. Powód, dla którego przyjęła tę rolę, jest smutny
Ucina plotki o swojej śmierci. Gwiazda opublikowała specjalny wpis
Ucina plotki o swojej śmierci. Gwiazda opublikowała specjalny wpis
Serial oparty na faktach. Nowy numer jeden w Polsce
Serial oparty na faktach. Nowy numer jeden w Polsce
Kwota zaskakuje. Wiemy, ile Amazon zapłacił z Bonda
Kwota zaskakuje. Wiemy, ile Amazon zapłacił z Bonda
Darmowe wejście na pokaz "Bugonii". Warunek? Ogolona głowa
Darmowe wejście na pokaz "Bugonii". Warunek? Ogolona głowa
Polacy oglądają na maksa. Rola życia. Rzuciła widzów na kolana
Polacy oglądają na maksa. Rola życia. Rzuciła widzów na kolana
"Znalazła kompromitujące SMS-y". Teraz ten rozwód nikogo nie dziwi
"Znalazła kompromitujące SMS-y". Teraz ten rozwód nikogo nie dziwi
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni
Filmowy Stallone obsadzony. Prawdziwy mówi, co sądzi o młodym aktorze
Filmowy Stallone obsadzony. Prawdziwy mówi, co sądzi o młodym aktorze