Doug Jones nowym Frankensteinem
Doug Jones wystąpi w roli Frankensteina w nowej kinowej wersji przygód szalonego wynalazcy i jego monstrum. Za kamerą stanie Guillermo del Toro.
Meksykański twórca pracuje nad nakręceniem kolejnej wersji "Frankensteina" Mary Shelley. Kiedy tylko ogłosił plany zapewnił, iż do roli monstrum zatrudni Douga Jonesa. Aktorowi Guillermo del Toro powierzył już wcześniej role tytułowego Fauna z nagrodzonego Oscarem dzieła oraz bladego Abe'a Sapiena w obu częściach filmowej wersji komiksu "Hellboy".
- Potrafi wykonać fantastyczną robotę. Jedyną wizję monstrum Frankensteina zawdzięczam ilustracjom Berniego Wrightsona do powieści Mary Shelley. Chudy, wysoki i wspaniały w swój tragiczny sposób. Doug posiada wszystkie te cechy - oświadczył del Toro.
Dla reżysera opowieść o Frankensteinie to "dziwna bajka", a jak wiemy Meksykanin ma już ich kilka na koncie. Być może historia potwora powołanego do życia przez szalonego naukowca będzie kolejnym dziełem w dorobku reżysera.
Mimo, iż artysta już oficjalnie pracuje nad projektem o Frankensteinie efekt jego starań nie trafi na ekrany zbyt szybko. Obecnie bowiem filmowiec koncentruje się nad adaptacją "Hobbita" J.R.R. Tolkiena. Jak sam przyznał, z Frankensteinem "nie spieszy się". Zdjęcia nie powstaną szybciej niż za pięć, sześć lat. – W życiu masz tylko jedną szansę na nakręcenie takiego filmu. I nie chcę jej zmarnować - przyznał artysta.
W obrazie "Hobbit" reżyser też podobno znalazł miejsce dla Jonesa.