Roland Emmerich jest zdeterminowany, aby nakręcić kontynuację swojego filmu "Dzień niepodległości".
Reżyser ponownie połączył siły z producentem Deanem Devlinem, z którym w 1996 roku stworzył przebój z Willem Smithem w roli głównej.
- Ja i Roland pracujemy razem po raz pierwszy od 11 lat i jesteśmy tym bardzo podekscytowani - przyznał Devlin. - Złożenie w jedną całość wszystkich elementów tej układanki będzie ogromnym wyzwaniem i nie możemy zagwarantować, że nam się uda, ale czujemy, że warto pójść tą ścieżką. Przez lata wzbranialiśmy się przed realizacją sequela, bo pierwszy film rozpoczął nasze kariery. Nie chcieliśmy zepsuć go marną kontynuacją. Teraz nadszedł jednak moment na naprawdę dobrą, drugą część. Właśnie rozpoczynamy rozmowy ze wszystkimi, których chcemy zaprosić na plan.
Devlin dodał także, że planuje wraz z Emmerichem nakręcić dwa sequele ich filmu "Gwiezdne wrota".
Dorobek Rolanda Emmericha zamyka dramat "Anonimus".