Dziś poznamy zwycięzców Festiwalu Filmowego w Rzymie
O główną nagrodę, statuetkę Marka Aureliusza walczy 20 filmów.Wśród nich jest fabuła Krzysztofa Zanussiego, produkcji polsko-ukraińskiej, "Serce na dłoni" - po pokazie chwalona przez najważniejsze włoskie gazety.
Jako faworyt do głównej nagrody festiwalu najczęściej wymieniany jest afgański film pod tytułem "Wojna opiumowa" Siddiga Barmaka. Film opowiada oabsurdzie wojny ukazanym oczami dwóch amerykańskich pilotów i zwykłych Afgańczyków. Ponadto o nagrodę ubiegają się między innymi węgiersko-brytyjski film o czasach nazizmu pod tytułem "Good", i amerykański kryminał "Pride and Glory".
W konkursie jest także francusko-polsko- włoska koprodukcja w reżyserii Giacomo Battiato, z udziałem Karoliny Gruszki. To film "Rezolucja 819" - porażający obraz zbrodni wojennych w Bośni.
Wśród faworytów do nagrody za najlepszą rolę męska najczęściej wymieniany jest Bohdan Stupka, który brawurowo zagrał współczesnego oligarchę w komedii Zanussiego. Do cynicznej, ale podlegającej przemianie postaci Stupka wprowadził dystans i humor. 67-letni ukraiński aktor zachwycił media w Rzymie.
Jednak ma on bardzo silnych konkurentów takich jak Viggo Mortensen, który w filmie "Good" zagrał profesora literatury kolaborującego z nazistami, oraz Colin Farrell, jako skorumpowany policjant w "Pride and Glory" .Jury ogłosi decyzję wieczorem.
Łącznie z filmami konkursowymi publiczność obejrzała w tym roku 150 filmów, miedzy innymi retrospektywę Ala Pacino. Podczas inauguracji 22 października aktor odebrał dwie nagrody Marka Aureliusza: jedną dla siebie, a drugą dla nowojorskiego Actors Studio. Trzeci Marek Aureliusz trafi dzisiaj, na zakończenie festiwalu w ręce Giny Lolobrigidy - gwiazdywłoskiego kina z lat 50. i 60.