Eddie Murphy i Tracey Edmonds podzieleni przez intercyzę
Nadal nie widać końca spekulacji dotyczących nagłego rozstania Eddiego Murphy z Tracey Edmonds. Jako powód podawano już brak sympatii dzieci panny młodej do przyszłego ojczyma oraz fakt, że Edmonds nie chciała zmienić nazwiska po ślubie. Tradycyjnie już, jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze.
Przypomnijmy, że ślub pary odbył się na początku stycznia na wyspie Bora Bora. Wkrótce okazało się, że prywatna ceremonia nie została prawnie uznana w Stanach Zjednoczonych, więc Murphy i Edmonds zaplanowali odnowienie przysięgi na terenie USA. Po dłuższym namyśle doszli jednak do wniosku, że nie staną ponownie na ślubnym kobiercu. Według nieoficjalnych informacji, Edmonds odmówiła podpisania intercyzy.
- Kiedy przyszło co do czego, Eddie poprosił Tracey, aby potwierdziła na piśmie, że zrzeka się praw do jego majątku - twierdzi informator pisma "New York Post". - Na prośbach się skończyło.
Eddie Murphy pracował ostatnio nad filmem "Starship Dave", który trafi do amerykańskich kin 30 maja.