Uwielbiany przez Rosjan
Kilkumiesięczne trasy koncertowe Tea Jazzu po najodleglejszych zakątkach imperium radzieckiego spotykały się z entuzjastycznymi reakcjami. Wars i Bodo stali się rozpoznawalni, w rosyjskim radiu rozbrzmiewały ich płyty. Jednak sielanka nie trwała długo.
Atmosfera wokół zespołu zaczęła się zagęszczać. Powodem tego była coraz śmielsza ingerencja w program Tea Jazzu. W swoich poczynaniach cenzorzy posunęli się do wymuszenia na artystach śpiewania wyłącznie po rosyjsku.
Bodo i Wars nie byli z tego powodu szczególnie zadowoleni. Czarę goryczy przelała informacja o ataku Niemiec na Związek Radziecki. Był maj 1941 roku,* a zespół odpoczywał po tournée na słonecznych plażach Morza Czarnego.*