Ewa Skibińska zupełnie nago. Aż trudno uwierzyć, że ma 59 lat

Ewa Skibińska rozpoczęła swoją ekranową karierę w połowie lat 80. w filmie "Głód serca". Uznanie przyszło dekadę później za sprawą roli w filmie "Wszystko, co najważniejsze...", w którym wcieliła się w pisarkę żydowskiego pochodzenia Paulinę Wat. Szersza widownia najbardziej może ją kojarzyć z z serialu "Na dobre i na złe".

Przez ponad trzy dekady artystycznej kariery Skibińska wcielała się w różne postacie, ale jedno pozostało niezmienne – aktorka mimo upływu lat cały czas zachwyca wyglądem. Nieustannie dba o formę. Intensywnie ćwiczy pod okiem trenera personalnego. W mediach społecznościowych już nieraz pokazała treningi i ich efekty, chwaląc się swoją figurą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednak teraz Skibińska przeszła samą siebie. Na Instagramie opublikowała zdjęcia, na których pozuje do lustra zupełnie naga. Ma jedynie ręcznik na głowie. Szeroko uśmiechnięta zasłania ręką część biustu. Można nawet powiedzieć, że pod kątem śmiałości Skibińska nie ustępuje Britney Spears, która publikowała identyczne fotki. Amerykanka cenzurowała swoje ciało jedynie w miejscach intymnych.

Taki post Skibińskiej musiał spotkać się ze sporym odzewem internautów. Ci w większości z zachwytem przyjęli selfie aktorki. "Ależ ma pani piękne ciało", "Piękna kobieta i cudowne ciało", "Kwintesencja kobiecości", "Ciało bogini", "Wyglądasz obłędnie", "Natura 2000. Piękny krajobraz" - napisali. Są też pojedyncze głosy krytyki: "Niekoniecznie trzeba się tak chwalić wszystkim", "Cały Instagram. Aby pokazać d.pę, bo nic człowiek więcej nie reprezentuje sobą". Te jednak toną w morzu pozytywnych komentarzy.