Film, na który wchodzisz na własne ryzyko
Twórcy serii prześmiewczych "Strasznych filmów" nie przestają szokować. Czwarta cześć na ekranach pojawi się dopiero 21 kwietnia, ale do kin w całej Polsce już trafiła seria wyjątkowych (odrobinę dwuznacznych) plakatów zapowiadających niezłą zabawę.
Plakaty przywodzą na myśl hity ubiegłego kinowego sezonu, tylko jakoś inaczej. Pracownicy warszawskich multipleksów śmieją się: Widzowie podchodzą do plakatu "Strasznego Filmu 4" myśląc, że to już czwarta cześć "Piły". Dopiero wtedy spostrzegają na tym ohydnym paluchu plasterek jak dla małego dziecka.
Mamy tu mnóstwo zabawy! Szczególnie z tym plakatem z lalą - dodaje bileter. Trzy poprzednie części wyrobiły "Strasznemu filmowi" taką renomę, że czytelnicy portalu www.stopklatka.pl wybrali jego czwartą odsłonę na najbardziej oczekiwaną premierę kwietnia.
Reżyser David Zucker, wraz z wypróbowaną ekipą scenarzystów i przezabawnym Leslie Nielsenem w roli prezydenta, wzięli tym razem na warsztat m.in. "Wojnę światów", obie części "Piły", "Osadę" i "Klątwę". Jak zwykle, w filmie pojawi się cała masa znanych twarzy w dziwnych, zaskakujących epizodach. Zobaczymy więc: Shaquille O'Neala, Billa Pullmana, Michaela Madsena, Carmen Elektrę, Charlie Sheena i innych. Trzy poprzednie części cyklu przyniosły twórcom wpływy ponad stu milionów dolarów w samych tylko Stanach plus drugie tyle na świecie. Te wskaźniki zapewne solidnie podskoczą.
Niezbyt mądra, ale za to niesłychanie energiczna Cindy Campbell (Anna Faris) i jej rozerotyzowana przyjaciółka, Brenda Meeks (Regina Hall) muszą ratować świat przed kolejną zagładą. Tym razem chodzi o spodziewaną inwazję Obcych. Dziewczyny dążą do rozwiązania zagadki. Pomaga im w tym George (Simon Rex), świetnie znany z poprzedniej części filmu. W aferę jest zamieszany prezydent Harris (Leslie Nielsen), zachowujący stoicki spokój nawet wobec najstraszliwszych wydarzeń.
Straszny film 4 w kinach od 21 kwietnia.