Forest Whitaker stał się mieszkańcem Ugandy
Forest Whitaker zadziwił współpracowników umiejętnością wczucia się w rolę.
Reżyser obrazu "Ostatni król Szkocji", Kevin McDonald, jest pod wielkim wrażeniem postawy Whitakera podczas realizacji obrazu.
- Każdy aktor ma swoje metody - tłumaczy McDonald. - Forest przez cały czas mówił z akcentem, nawet podczas rozmów z żoną. Przebywał z mieszkańcami Ugandy i spożywał ich posiłki - tłuczone banany i fasolę. Jeśli miał przed sobą scenę, w której miał być beztroski, już na parę dni przed jej nakręceniem nastawiał się pozytywnie. Przed sceną agresji nabierał dystansu. Efekty są niesamowite.
Film "Ostatni król Szkocji" będzie miał polską premierę 2 lutego.