FPFF - Film o aferze w łódzkim pogotowiu

Chyba po raz pierwszy polskie kino tak szybko zareagowało na głośne zjawisko społeczne. I chyba generalnie tak szybko reagować nie powinno...

* 'Łowcy skór' są debiutem fabularnym Rafała Lipki. To w ogóle to film samych debiutantów* - producent jest na codzień dystrybutorem, kompozytor muzyki - policjantem, operator zawodowcem bez fabularnych doświadczeń. Jedynie aktorzy są znani i z wcale imponującymi filmografiami.

Niestety - mimo że temat jest ważny i ciekawy, nie doczekał się realizacji na miarę pytań, które należałoby w kontekście zabijania pacjentów przez lekarzy zadać.

Panowie twórcy w całej tej historii dostrzegli jedynie aferę kryminalną, a kino sensacyjne o śledztwie dziennikarskim źle koresponduje z niezależnością i brakiem pieniędzy. W efekcie wychodzi z tego jakiś potworek, nakręcony jak skandynawska Dogma o wartości fabularnej niedrogiego serialu kryminalnego. Fuj.

Szkoda jedynie genialnego Piotra Adamczyka (zdj. PAP) i Sławomira Orzechowskiego - w oczach tego ostatniego ewidentnie widać było zawód.

Jednak, przy odpowiedniej promocji, jest szansa na szybkie i łatwe pieniądze z dystrybucji. 'Łowcy skór' było taką aferą, że pewnie nikomu do głowy nie przyjdzie, że można z tego zrobić słaby film...