Geniusz po tacie?
64-letni Woody Allen niedawno, niemal przez przypadek, dowiedział się, że jego jedyny biologiczny syn, Satchel, jest dzieckiem szczególnie uzdolnionym. I nie ma co się dziwić tej sytuacji, skoro Woody nie widział syna ponad cztery lata, to znaczy od czasu, kiedy przegrał długą bitwę w sądzie o opiekę nad chłopcem z Mią Farrow.
Satchel - Mia zmieniła mu imię na Seamuse - jest obecnie najmłodszym uczniem szkoły średniej dla dzieci wybitnie uzdolnionych. Jego pasje to biologia, łacina i literatura. Zaś jesienią tego roku chłopiec rozpocznie studia uniwersyteckie, mając niecałe... 13 lat.
Czy Satchel odziedziczył zdolności i inteligencję po swym wybitnym ojcu? Być może, choć z pewnością tego stwierdzić nie można. Za to na pewno wiadomo, że obecnie chłopiec traktuje swego ojca jako postać negatywną i widywać się z nim nie chce.