Glass Animals ruszają w światową trasę. Zagrają w Polsce
Globalna trasa koncertowa będzie liczyła ponad 40 występów. Grupa promuje nowy album "I love you so f***ing much", którego premiera odbyła się 19 lipca 2024 roku. 19 października zespół przyjedzie do Polski. Zagrają koncert w EXPO XXI w Warszawie.
Human Music Sensations Glass Animals ogłosili swoją światową trasę koncertową TOUR OF EARTH 2024. Obejmująca 41 występów i promowana przez Live Nation trasa, podczas której zespół wystąpi w największych salach koncertowych w swojej dotychczasowej karierze, rozpocznie się w środę, 7 sierpnia w Charlotte, NC w PNC Music Pavilion, z przystankami w Ameryce Północnej, Europie i Wielkiej Brytanii i zakończy się epickim występem w Londynie w The O2.
Nominowany do nagród GRAMMY i BRIT, zdobywca diamentowych płyt, brytyjski zespół ogłosił również gości specjalnych, którzy dołączą do nich na nadchodzącej trasie koncertowej: Kevin Abstract, Eyedress i Blondshell na wybranych występach w Ameryce Północnej, a The Big Moon dołączy na wszystkich koncertach w Europie i Wielkiej Brytanii.
Podczas trasy zespół po raz pierwszy zagra w wielu kultowych miejscach na całym świecie, w tym: w Madison Square Garden w Nowym Jorku, Bridgestone Arena w Nashville, The Gorge Amphitheatre w Seattle, Kia Forum w Inglewood, 3Arena w Dublinie, The O2 w Londynie i wielu innych.
19 lipca ukazał się najnowszy album zespołu pt. "I Love You So F***ing Much". "I Love You So F***ing Much" to następca uznanego przez krytyków "Dreamland" z 2020 roku, który sprzedał się w ponad 12 milionach egzemplarzy na całym świecie i zawierał utwór "Heat Waves" – piosenkę, która biła rekordy i która stała się największym międzynarodowym hitem brytyjskiego zespołu od prawie 30 lat.
Był to pierwszy utwór grupy z UK od czasu "Wannabe" Spice Girls w 1995 roku, który zajmował pierwsze miejsce przez pięć kolejnych tygodni na liście Billboard Hot 100, a także pierwszy utwór stworzony przed jednego autora i producenta od czasu "Happy" Pharella - co doprowadziło do tego, że największe światowe gwiazdy popu, w tym Florence Welch, chciały współpracować z frontmanem Glass Animals, autorem tekstów i producentem, Dave'em Bayleyem. Ale powstanie "I Love You So F***ing Much" było obarczone kryzysem egzystencjalnym. Dave zmagał się z sensem tej nowo odkrytej globalnej sławy, obserwując to wszystko, gdy świat zmagał się z lockdownem.
"Życie może się diametralnie zmienić, ale czasami nie jesteś w stanie zmienić się tak samo szybko na poziomie osobistym. W końcu doprowadza to do tego, że czujesz się jak widz. A potem jesteś proszony i oczekuje się, że będziesz określonym typem osoby, kimś zupełnie innym. Ale... nie byłem pewien jak. Zdezorientowało mnie to do tego stopnia, że nie wiedziałem, kim jestem i czy cokolwiek jest prawdziwe". Potrzeba było utknięcia na klifie w drewnianym domu na palach podczas jednej z największych burz w historii Kalifornii, aby doprowadzić to uczucie do pełnego kryzysu egzystencjalnego. W wymuszonej izolacji, obserwując drzewa spadające z gór i zakładając, że "śmierć nadchodzi" - powiedział Dave.
Zaczął zadawać pytania sobie, wszechświatowi i ludzkiemu doświadczeniu, a mianowicie miłości. Kiedy zaakceptował siebie jako introwertyka, Dave zdał sobie sprawę, że "ludzka więź i miłość między nami jest znacznie większa, ważniejsza i bardziej złożona niż cokolwiek innego". "Creatures in Heaven" to wysublimowane pierwsze spojrzenie na dziesięć intymnych historii miłosnych rozgrywających się na tle wszechświata.