Grażyna Wolszczak nie tylko o "Wiedźminie"
Dziś (21.11.2000) czatowała w WP - Yennefer czyli Grażyna Wolszczak. Oczywiście głównym tematem wirtualnego wywiadu z internautami była ekranizacja "Wiedźmina".
O swojej postaci w tym filmie aktorka mówiła: _ -Najbardziej lubię temperament Yennefer. Trochę ubolewam że w scenariuszu jest on lekko stonowany._
O Michale Żebrowskim: _ - Jest świetnym aktorem mamy bardzo dobry kontakt. A poza tym, fantastycznie wygląda._
O scenariuszu: - _ Scenariusz to tylko baza. Wyobrażam sobie, że można na tej podstawie, zrobić coś naprawdę fajnego._
O niebezpiecznych scenach: -_ Pod koniec sierpnia spędziliśmy z Michałem cały dzień wisząc na skałach. Po tym dniu, jak powiedziała moja koleżanka kiedy pokazywałam jej obrażenia - wyglądałam jak po gwałcie zbiorowym._
Aktorka twierdzi, że premiera filmu która przewidywana jest na wiosnę, to tylko pobożne życzenie, ale jesienią 2001 ten film, już na pewno pojawi się na dużym ekranie.
Jej pasją do niedawna była jazda konna. Jednak kiedy spadła z konia podczas jednej ze scen, zaczęła się bać tych zwierzątek. Jednak w filmie nie korzysta z pomocy dublerki.
O atakach Sapkofanów dotyczących obsady i innych rzeczy, Grażyna Wolszczak mówiła - _ Myślę, że każdy ma prawo do swoich wyobrażeń i nie dziwię się oburzeniu, kiedy rzeczywistość okazuje się inna._(pt)