Maciej Kozłowski
Aktor nie tylko angażował się w akcje mające na celu szerzenie wiedzy o zapaleniu wątroby typu C, na które sam chorował, ale i przez wiele lat zajmował się też niesieniem pomocy zwierzętom.
- Jego pasją były konie. Ratował je, namawiał nas, byśmy pomagali. Kiedy coś wpłaciłam, on przynosił mi kwity, na co poszły pieniądze. Pokazywał zdjęcia koni. "Popatrz, uratowałaś je", mawiał - wspominała jego koleżanka, Beata Kawka.
Zajmował się też kotami i psami.
- Nie macie pojęcia, ile tych psów uratował! Zawsze znalazł dla nich dom. Nigdy o tym nie mówił. Teraz ja to robię. Przysięgłam sobie, że nie zmarnuję jego dokonań - mówiła jego żona, która w 2014 r., chcąc kontynuować dzieło męża, założyła Fundację Pan i Pani Pies imienia Maćka Kozłowskiego.