Gwiazdy "Igrzysk śmierci" balowały nago w Berlinie. "W środku pełno starych ludzi"
Amerykańskich aktorów zamurowało, gdy usłyszeli, że muszą się rozebrać przed wejściem do klubu. Po chwili namysłu zrobili to.
O nietypowej sytuacji sprzed kilku lat opowiedział Josh Hutcherson w programie Stephena Colberta. Aktor grający jedną z głównych ról w cyklu "Igrzyska śmierci" wybrał się do klubu nocnego w Berlinie razem z ówczesną dziewczyną, Liamem Hemsworthem, Jennifer Lawrence i grupą ochroniarzy.
- Wielki bramkarz nie chciał nas wpuścić – wyznał Hutcherson. – Wytłumaczył nam, że za drzwiami odbywa się impreza dla fetyszystów.
Aktorzy z ciekawości zapytali, o jaki fetysz chodzi i gdy usłyszeli, że trzeba być nago, po chwili namysłu weszli do klubu.
- To było takie dziwne. Mówię to bez żartów, że w środku imprezowali sami starzy ludzie. Jeden facet ubrany w skórzane paski miał wszystko na wierzchu, chodził sobie po klubie i grał na ukulele. Było śmiesznie, ale nie zabawiliśmy tam długo – skwitował Hutcherson.