Hallie D'Amore zabiła męża i siebie
Ciała nominowanej do Oscara 64-letniej charakteryzatorki Hallie D'Amore i jej męża, 65-letniego fotografa Richarda, zostały znalezione w ich domu przez współpracowników.
Charakteryzatorka zastrzeliła swojego męża, a następnie popełniła samobójstwo. Na miejscu nie stwierdzono żadnych śladów walki. D'Amore pozostawiła jedynie krótki list pożegnalny. Notka nie zdradzała motywów zbrodni.
Detektyw Mike DePasquale z policji w Los Angeles twierdzi, iż rodzina i sąsiedzi pary donosili o ich problemach małżeńskich. Policjant bierze też pod uwagę problemy finansowe jako przyczynę tragedii. Hallie D'Amore i jej mąż obchodzili niedawno 22. rocznicę ślubu.
- Hallie była pierwszą kobietą w tym biznesie - mówi Susan Cabral-Ebert, przewodnicząca związku charakteryzatorów. - To właśnie jej zawdzięczam pracę w tym zawodzie.
Charakteryzatorka otrzymała nominację do Oscara za "Forresta Gumpa". Inne filmy, przy których pracowała, to m.in. "Kontakt" i "Patch Adams". Jej mąż, Richard, fotografował gwiazdy show-biznesu.