Harrison Ford zapewnia, że już nigdy nie powróci do roli Hana Solo, która otworzyła dla niego w latach 70. wrota do hollywoodzkiej kariery.
Chociaż aktor powrócił po latach do roli archeologa Indiany Jonesa w przeboju "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki", perspektywa ponownego występu w kontynuacji "Gwiezdnych wojen" nie wydaje się mu kusząca.
- Han Solo nie jest dla mnie interesujący - tłumaczy Ford. - Był w mojej historii pożytecznym narzędziem, które pomogło mi w karierze. Granie go było dobrą zabawą. Ale nie chciałbym do niego wracać. Te jego spodnie!
Rola Indiany Jonesa jest dla aktora o wiele bardziej wartościowa.
- Są postaci, do których warto powrócić - przekonuje gwiazdor. - Opowieść posuwa się do przodu, a postać się zmienia. Twój związek z nią się pogłębia i odkrywasz nowe, nieoczekiwane rejony.
Film "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" trafił do polskich kin 22 maja.