HBO Max z rekordem oglądalności. To zasługa tego filmu.

Warto przypomnieć, że wytwórnia Warner Bros. w okresie pandemii swoje produkcje wprowadza do rozpowszechniania na zasadach tzw. dystrybucji hybrydowej. Oznacza to, że przez pierwsze cztery tygodnie od dnia premiery film dostępny jest zarówno w kinach, jak i na platformie streamingowej HBO Max. Następnie tytuł ma być pokazywany jedynie na dużym ekranie, by po dwóch miesiącach, już na stałe, powrócić na internetową platformę.

Wydaje się, że taka forma dystrybucji w uprzywilejowanej pozycji stawia internetowe serwisy filmowe. Podczas minionego weekendu okazało się jednak, że i w kinach hollywoodzka produkcja może odnieść sukces. "Godzilla vs Kong" w ciągu 5 dni zarobił w Stanach bardzo solidne 48,5 mln dol. Średnia cena biletu w amerykańskich kinach wynosi około 10 dol. Za możliwość korzystania z platformy HBO Max amerykańscy klienci płacą miesięcznie jedynie 14,99 dol.

Hollywoodzkie serwisy filmowe podają, że w ciągu pierwszych pięciu dni (od 31 marca do 4 kwietnia) "Godzilla vs Kong" była oglądana w 3,6 mln gospodarstw domowych. Jest to najlepszy wynik osiągnięty na platformie HBO Max od momentu jej powstania. Poprzednie rekordowe osiągnięcie należało do ekranizacji komiksu "Wonder Woman 1984", która w bożonarodzeniowym okresie została odtworzona w 2,2 mln domów. Progres jest więc bardzo duży, co pozwala przypuszczać, że dzięki dystrybucji hybrydowej liczba użytkowników HBO Max w ostatnich miesiącach znacznie wzrosła.

Niestety dane przekazywane przez platformy streamingowe wciąż są mało precyzyjne. W HBO Max wystarczy zerknąć na zaledwie 5 min programu, aby "znaleźć się" w gronie gospodarstw domowych, w których film był oglądany. Tak naprawdę nie wiemy więc, w ilu domach "Godzilla vs Kong" została obejrzana do samego końca.