Hit Netfliksa, pozew i 170 mln dolarów. Aktor wydał oświadczenie ws. stalkerki
"Reniferek" - w części nakręcony przez Polkę - stał się fenomenem Netfliksa. Niedługo po premierze wyszło na jaw, kim jest tak naprawdę stalkerka Richarda Gadda. Zażądała od Netfliksa milionów zadośćuczynienia. Co dalej?
"Reniferek" to historia o aspirującym komiku i kobiecie, która stała się jego stalkerką. Historia, która wydarzyła się naprawdę i dotyczy aktora i współtwórcy serialu, Richarda Gadda. Prawdziwa tożsamość stalkerki, która w produkcji ma na imię Martha, nie została ujawniona przez ekipę. - Tworząc serial, byliśmy bardzo ostrożni, bo ta kobieta dalej żyje. Nigdy byśmy nie chcieli, by ktoś tę osobę znalazł, zidentyfikował. Zależało nam na tym, by oddzielić serialową Marthę od tej prawdziwej kobiety. Nie chcieliśmy w żaden sposób ingerować w jej życie. Richard był jedynym łącznikiem z prawdziwymi materiałami ze sprawy - mówiła w rozmowie z WP Weronika Tofilska, która współreżyserowała serial.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany
Richard Gadd przerywa milczenie
W serialu Gadd wcielił się w barmana Donny’ego, na którego punkcie obsesję ma Martha. W jej postać wcieliła się Jessica Gunning, znana m.in. z serialu "Fortitude". "Reniferek" natychmiast stał się fenomenem, wspinając się na pierwsze miejsce na Netfliksie w 30 krajach, w tym w Polsce. Niedługo po premierze serialu w programie Piersa Morgana wystąpiła Fiona Harvey, która wyznała, że jest prawdziwą Marthą, że to ona miała relację z Richardem Gaddem.
Wywiad wywołał nie lada sensację. Harvey dodatkowo postanowiła pozwać Netfliksa i żądać wysokiego zadośćuczynienia. A dokładnie - 170 mln dolarów. Będzie proces? Jak podaje Deadline, 3 września zostanie podjęta decyzja o tym, czy ruszy postępowanie czy pozew zostanie oddalony.
W sprawę włączył się Richard Gadd, który dotychczas nie komentował działań Fiony Harvey. Do sądu wpłynęło pismo, w którym Gadd oficjalnie staje po stronie Netfliksa i zaznacza, że jeśli będzie taka konieczność, to będzie zeznawał w trakcie procesu. "Jestem komikiem, pisarzem i aktorem. Stworzyłem, napisałem i zagrałem w serii Netfliksa 'Reniferek'"- pisze w deklaracji złożonej 28 lipca. "Mam wiedzę o wszystkich szczegółach tej sprawy i jeśli zostanę wezwany na świadka, będę zeznawał" - dodał.
Jego oświadczenie liczy 21 stron. Richard Gadd podkreśla w nim, że przez kilka lat żył w wielkim stresie i przerażeniu związanym z nieustającymi kontaktami ze strony stalkerki. "Nie sposób wyczerpująco opisać wszystkich zachowań Harvey, ponieważ było tak wiele niechcianych przypadków interakcji osobistych i prób ingerencji w moje życie, a także wiele głęboko niepokojących komunikatów" - napisał i przedstawił sądowi wszystkie dowody, jakie zgromadził przeciwko Harvey przez lata, zaznaczając, że to tylko "mikrokosmos całego nękania", jakiego doświadczył.
"Nigdy nie miałem chciałem, by seria wskazywała na prawdziwą postać. Martha Scott to nie jest Fiona Harvey. Jak wszystkie postaci w serialu, Martha jest fikcją. Ma fikcyjną osobowość, która bardzo różni się od prawdziwej Harvey" - napisał.
Dodajmy, że Richard Gadd nie został wymieniony w pozwie Fiony Harvey. Kobieta pozywa Netfliksa. Włodarze streamingowego giganta zaznaczyli w rozmowie z mediami, że mają pełne prawo, by pokazać serial. Teraz pozostaje czekać na decyzję sądu. Czy to, że "Reniferek" był promowany jako "prawdziwa historia", a nie "serial na podstawie prawdziwej historii", będzie miało znaczenie?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o przerażającym "Kodzie Zła", którego wielu widzów nie jest w stanie spokojnie oglądać. Odrażający Nicolas Cage będzie się śnił po nocach. Mówimy też o bijącym rekordy "The Bear". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: