Trwa ładowanie...
01-09-2008 13:33

Hitlerowska kokaina Helen Mirren

Hitlerowska kokaina Helen MirrenŹródło: AP
d38m42y
d38m42y

Helen Mirren przyznaje, że w młodości nie stroniła od kokainy.

Brytyjska gwiazda nigdy nie odmawiała niewielkich ilości narkotyku podczas przyjęć. Do rezygnacji z tych upodobań skłoniły ją jednak nie tyle względy zdrowotne, co moralne.

W latach 80. Mirren dowiedziała się, że w Ameryce Południowej schwytano hitlerowca Klausa Barbiego. Na jaw wyszło, że po wojnie Barbie utrzymywał się z zysków płynących ze sprzedaży narkotyków.

- Czasami brałam kokainę - wspomina gwiazda. - Uwielbiałam to. Nigdy nie brałam wiele, tylko troszkę podczas przyjęć. Ale skończyłam z tym, kiedy na początku lat 80. złapali Klausa Barbiego, "rzeźnika z Lyonu". Ukrywał się w Ameryce Południowej i żył jako kokainowy baron. Przeczytałam o tym w gazecie i zdałam sobie sprawę, że moje małe kreski na przyjęciach łączą się bezpośrednio z tym pieprzonym koszmarnym człowiekiem z Południowej Ameryki. Od tego dnia nie tknęłam kokainy.

Helen Mirren wystąpiła niedawno w obrazie "State Of Play", którego polska premiera planowana jest na 4 września 2009 roku.

d38m42y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d38m42y