Holly Woodlawn: Nie żyje muza Andy’ego Warhola. Miała 69 lat
69-letnia transseksualna aktorka zasłynęła rolami w filmach Andy’ego Warhola i Paula Morriseya. To właśnie o nieżyjącej artystce śpiewał Lou Reed w swoim utworze „Walk on the Wild Side”.
„Variety” podaje, powołując się na agencję The Associated Press, że Woodlawn zmarła w Los Angeles w niedzielę 6 grudnia. Przyczyną śmierci* był nowotwór wątroby i mózgu.*
(kadr z filmu "Trash"/ fot. EastNews)
Gwiazda undergroundowych filmów legendy popartu urodziła się w Puerto Rico jako Haroldo Danhakl. Po przeprowadzce z Miami do Nowego Jorku i poznaniu Andy’ego Warhola przyjęła pseudonim Holly Woodlawn.
Jej podróż przywołał Lou Reed w jednej ze swoich najsłynniejszych piosenek:
“Holly came from Miami, F.L.A.; Hitch-hiked her way across the U.S.A. Plucked her eyebrows on the way; Shaved her legs and then he was a she. She says, »Hey, babe, Take a walk on the wild side.«’ Said, »Hey, honey, Take a walk on the wild side.«”
Na ekranie zadebiutowała w 1970 roku w filmie „Trash” u boku Joe Dallesandro, a rok później pojawiła się w obsadzie komediodramatu „Women in Revolt”. W sumie w jej filmografii znalazły się 23 role. Po raz ostatni Woodlawn wystąpiła w serialu Transparent z 2014 roku. „Variety” pisze, że aktorka zmagała się z dolegliwościami wywołanymi wieloletnim uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.
(Holly Woodlawn na krakowskim festiwalu Kina Niezależnego Off Camera w 2008 r./fot. EastNews)