Zdementowali fake newsa. Melowi Gibsonowi przypisuje się straszne słowa
Od lat krążą w sieci rzekome cytaty Mela Gibsona, w których oskarża on amerykańskie środowisko filmowe o pedofilię i żywienie się krwią dzieci. Rozpowszechniają je skrajnie prawicowe środowiska. W Polsce zostały podane m.in. przez jeden z kanałów telewizyjnych.
Aktor Mel Gibson jest Amerykaninem, ale do Hollywood przebił się dzięki filmom nakręconym w Australii, głównie serii "Mad Max". Potem zagrał m.in. w "Zabójczej broni" i "Hamlecie". Jest też kasowym reżyserem z Oscarem na koncie za "Braveheart".
Artysta ma w biografii wiele kontrowersyjnych wypowiedzi. Sympatyzuje z tradycjonalistami, którzy nie uznają dorobku Soboru Watykańskiego II z jego otwarciem na świat i inne religie. Staje w obronie odwoływanych przez papieża Franciszka duchownych, którzy nauczają w duchu przedsoborowym i głoszą, że nie ma zbawienia poza "nieskażonym" Kościołem katolickim.
Gwiazdor ma też opinię antysemity. Kiedy jego ojciec zaprzeczał Holocaustowi, syn tłumaczył, że Hutton Gibson nie negował ludobójstwa, a tylko stwierdził, iż nie ma dowodów na eksterminację 6 mln Żydów. W 2006 r. aktor został zatrzymany do kontroli drogowej. Pijany powiedział policjantowi, że jest "pier...m Żydem", a Żydzi "są winni wszystkich wojen na tym świecie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
W światowym obiegu krążą nie mniej szokujące wypowiedzi, które przypisywane są Gibsonowi, ale wcale do niego nie należą.
- Hollywood to zinstytucjonalizowana pedofilia! Oni używają dzieci i znęcają się nad nimi. Każdego roku przerzucają ogromną liczbę dzieci. Ich duchowe przekonania, jeśli można je tak nazwać, kierują ich na zbieranie energii od tych dzieci - miał stwierdzić w programie "Graham Norton Show".
- Ucztują na tym materiale i na tym się rozwijają. Co mam na myśli? To nie jest żadna artystyczna abstrakcja. Oni zbierają krew dzieci. Jedzą ich ciała. Wierzą, że to daje im siłę życiową. Jeśli dziecko cierpiało przed śmiercią, to oni wierzą, że to daje im dodatkową siłę życiową. Hollywood jest zalane krwią niewinnych dzieci. Konsumpcja krwi dziecka jest tak popularna, że w zasadzie działa ona jak oddzielna waluta - miał dodać aktor.
Tymczasem, jak ustalił serwis FakeNews.pl, żadne takie słowa nigdy nie padły. Ani we wspomnianym programie, ani nigdzie indziej. Ich pierwotnym źródłem jest portal YouNewsWire.com, który później zmienił nazwę na NewsPunch.com.
Mrożąca wypowiedź "zadebiutowała" w sieci w listopadzie 2017 r. i szybko dotarła także do Polski. Do tej pory można ją odnaleźć na stronach Telewizji Republika.
Według FakeNews.pl autorami i nosicielami tych opowieści są ludzie głęboko zanurzeni w teorie spiskowe, powiązani z ruchem QAnon.
Już w trakcie amerykańskiej kampanii prezydenckiej w 2016 r. twierdzili oni, że światem rządzi satanistyczno-pedofilski syndykat, którego jedną z liderek jest Hillary Clinton. Donald Trump jawił się QAnonystom jako ostatni krzyżowiec zdolny zniszczyć siły zła.
W całej tej politycznej rozgrywce Mel Gibson został kozłem ofiarnym, którego doskonale miały uwiarygodnić wcześniejsze ekscesy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.