Horror "Strefa 51" - w kinach siedem lat po realizacji
Producenci przedstawili zwiastun horroru "Area 51" w reżyserii Orena Peliego, pomysłodawcy "Paranormal Activity" i scenarzysty serialu "Rzeka". Zdjęcia do filmu powstały siedem lat temu.
Nowy (a właściwie stary) projekt Peliego - tak jak i "Paranormal Activity" - oparty jest na bardzo ostatnio modnych zdjęciach typu "found footage", czyli pozorowanych na autentyczne. Głównymi bohaterami są młodzieńcy wierzący w teorie spiskowe. Razem próbują rozwikłać zagadkę legendarnej amerykańskiej bazy wojskowej - Strefy 51 (Area 51), w której rzekomo przeprowadzano eksperymenty na kosmitach. Śmiałkowie szybko się przekonują, że lepiej było tego tematu nie podejmować.
Co ciekawe, Peli zrealizował "Area 51" już w 2008 roku, zaraz po ukończeniu prac nad "Paranormal Activity" (2007). Do teraz film czekał na półce. Dystrybutorzy nie dali się chyba przekonać efektom specjalnym, które można zobaczyć w zwiastunie pod tym adresem.
W horrorze grają Reid Warner, Jamel King, Ben Rovner i Jelena Nik. Opóźniona o siedem lat premiera odbędzie się w Ameryce w połowie maja. Produkcja trafi do dystrybucji VOD i do wybranych kin.