Iwan Rheon cieszy się z roli sadysty

Iwan Rheon, odtwórca roli Ramsaya Snowa z "Gry o tron" stwierdził, że podoba mu się rola największego złoczyńcy w serialu.

Jego bohater jest bękartem Roosa Boltona, zabójcy Robba Starka. Ramsay dał się poznać jako sadysta stosujący wymyślne tortury na Theonie Greyjoyu (Alfie Allen) w czasie trzeciego sezonu serii. Aż do ostatniego odcinka HBO nie wyrażało zgody na ujawnienie tożsamości psychopatycznego chłopca, by zwiększyć ciekawość tych widzów, którzy nie czytali sagi.

- Teraz jest mi o wiele łatwiej, utrzymywanie w tajemnicy tego, kogo gram było żenujące - mówi Iwan Rheon. - Gdziekolwiek się pojawiałem, ludzie chcieli to ode mnie wyciągnąć. To zabawne, że przyjaciele, którzy oglądali serial zanim otrzymałem angaż, witają mnie teraz: "Ty wstrętny bękarcie".

W wywiadzie dla "Entertainment Weekly" aktor wspominał również dobrą współpracę z Allenem.

- Alfie jest wspaniałym człowiekiem i świetnym aktorem, choć robienie mu tych wszystkich rzeczy nie sprawiało mi przyjemności - komentuje Iwan Rheon. - Ramsay jest jednym z tych ludzi, których nie chciałbyś spotkać w ciemnym zaułku.

Walijczyk nie zdradził więcej szczegółów na temat działań jego postaci w czwartym sezonie "Gry o tron", zgodził się jednak z opinią, że Ramsay Snow stanie się najbardziej odrażającą postacią w serii.

Rehon jest znany widzom głównie z roli nastoletniego Simona w serialu "Wyklęci". Produkcja ma być wkrótce przeniesiona na ekrany kin.