Trwa ładowanie...

Janusz Kamiński o niepokojących zmianach w kinie. "Operatorzy nie mają już kontroli nad zdjęciami"

Laureat dwóch Oscarów, od 25 lat współpracujący ze Stevenem Spielbergiem, twierdzi, że coraz mniej zajmuje się robieniem filmów. Wszystko przez rozwój technologii, która pozwala na nieograniczoną manipulację obrazem.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Janusz Kamiński o niepokojących zmianach w kinie. "Operatorzy nie mają już kontroli nad zdjęciami"Źródło: Getty Images
d13ykzk
d13ykzk

- Jak dla mnie obecna praca operatora ma coraz mniej wspólnego z robieniem filmów - mówił Janusz Kamiński, który gościł na imprezie NAB Show w Las Vegas. - Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Jak na razie efekty są bardzo dobre szczególnie, gdy masz takiego szefa jak Steven Spielberg. Ale gdy przy filmie nie ma reżysera, operator całkowicie traci kontrolę nad zdjęciami. Operator robi jedno, a widzowie mogą zobaczyć coś zupełnie innego. Technika manipulacji obrazem jest w tej chwili nieograniczona.

Twórca przyznał, że jest bardzo dumny z pracy przy "Player One" (premiera 6 kwietnia), ale ocenia swój wkład w film na jakieś 40 proc.

Młody Janusz Kamiński jako jeden z kilku polskich operatorów wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Ogromny wpływ na rozwój jego kariery miała współpraca ze Stevenem Spielbergiem, który zatrudnił go do pracy przy "Liście Schindlera" (1993). - Poznaliśmy się nieco wcześniej. Miałem na koncie sześć filmów. Podobały mu się zdjęcia do jednego z nich. Zadzwonił. Zrobiłem dla niego krótki klip, a potem zaproponował mi "Listę Schindlera" - mówił po latach Kamiński, który za zdjęcia do tego filmu otrzymał Oscara. Historia powtórzyła się w 1999 r., kiedy Polak odebrał statuetkę za "Szeregowca Ryana".

Kolejny wspólny projekt Kamińskiego i Spielberga to dramat "The Kidnapping of Edgardo Mortara" oparty na motywach biograficznej książki Davida Kertzera. Historia opowiada o losach żydowskiego chłopca w XIX-wiecznych Włoszech, który zostaje porwany i wychowywany na chrześcijanina.

#dziejesiewkulturze: Steven Spielberg o kontrowersyjnym epizodzie z historii Kościoła

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d13ykzk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13ykzk

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj