Jason Segel nie przepada za hollywoodzkimi gwiazdami zadzierającymi nosa.
Aktor zapewnia, że woda sodowa nigdy nie uderzy mu do głowy.
- Z jakiegoś niewyjaśnionego powodu wielu aktorów w Hollywood uważa, że powinniśmy się wszyscy znać, więc nie podają ręki i nie przedstawiają się - tłumaczy Segel. - Ale ja ich nie znam. Dobra koleś, znam twoje imię, jesteś sławny, ale przedstaw się. Dzięki temu będziemy czuli się jak równy z równym. Moi kumple czekają na moment, w którym zamienię się właśnie w takiego palanta, ale ta chwila nigdy nie nadejdzie.
Jasona Segela mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Muppety".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.