Jennifer Aniston złym Bondem
Koniec 'Przyjaciół' najwyraźniej nie oznacza dla Jennifer Aniston (zdj. AFP) końca pracy.
Gwiazda, która do niedawna głośno deklarowała, że teraz będzie chciała być głównie żoną i mamą, nie da się chyba zamknąć w domu.
Dowodem na to niech będą właśnie toczące się negocjacje między nią a producentem Benem Trebilcookiem w sprawie zagrania głównej roli w filmie "Semper Occultus".
Co ciekawe - Aniston, próbując jak najdalej uciec od roli Rachel, zagra najprawdopodobniej... zły charakter!
O fabule "Semper Occultus" wiadomo niewiele - ma to być film akcji o damskim Jamesie Bondzie - superagentce Josephine Mackenna. Tyle, że ten Bond nie będzie zbawiać świata, gdyż da się skorumpować jeszcze gorszemu od niej komandosowi - w tej roli Jason Statham.
Sam Trebilcook mówi jedynie, że rozmowy prowadzone są nie tylko z Aniston i że będzie to produkcja wysokobudżetowa.