Jennifer Lopez - z sądu na plan filmowy?
W swoim najnowszym teledysku do piosenki "Im glad" piosenkarko-aktorka (nie wiadomo, co brzmi groźniej) Jennifer Lopez (zdj. z oficjalnej strony artystki) chcąc, jak sama to ujęła, "oddać hołd", przypomniała słynny taniec z filmu Flashdance.
Chodzi oczywiście o popisy Jennifer Beals, która w filmie z 1983 grała dziewczynę w dzień ciężko pracującą w fabryce, która tak naprawdę marzy o karierze tanecznej. Aby spełniły się jej marzenia, musi zachwycić komisję egzaminacyjną w szkole baletowej. Numer z tego właśnie egzaminu przeszedł już do klasyki filmu. J.Lo powtarza go w swoim teledysku tak wiernie, jak tylko potrafi.
Najwyraźniej szefowie wytwórni Paramount Pictures na pomyśle i dobrych intencjach się nie poznali i zagrozili, że wytoczą firmie fonograficznej piosenkarki sprawę o naruszenie praw autorskich.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że ta sama wytwórnia chce zaproponować gorącej Latynosce ... główną rolę w remake'u rzeczonego filmu! Lopez oczywiście takim pomysłem jest bardzo zainteresowana...
źródło: muzyka.wp.pl