Jennifer Lopez ze snów męża
Nowy singel Jennifer Lopez powstała we śnie. Jednak nie piosenkarki, lecz jej męża, Marca Anthony'ego.
- Pewnej nocy Marc obudził się i powiedział, że miał dziwny sen. W jego śnie, hiszpańska wokalistka, Rocío Dúrcal, przyszła do naszego pokoju i zaśpiewała pewną piosenkę mówiąc, że jest dla mnie. To było dwa tygodnie po jej śmierci.
Nie mając pod ręką żadnego profesjonalnego sprzętu do zarejestrowania kompozycji, Lopez nakazała mężowi nagrać numer na... automatycznej sekretarce. Kawałek "Que Heciste" przeleżał tam kilka miesięcy, zanim J.Lo wiedziała, co z nim zrobić. Teraz utwór promować będzie hiszpańskojęzyczny longplay artystki.
Płyta "Como Ama Una Mujer" powinna ukazać się zimą. Lopez jednocześnie pracuje nad krążkiem w stylu ska.
Ostatni album wokalistki to "Rebirth" z marca 2005 roku a ostatni film to "Sposób na teściową".