Narodziny Starszych Panów
Dopiero w 1948 roku Przybora, odnowiwszy znajomość z poznanym w radiu Jerzym Wasowskim, "dostał skrzydeł".
- Uruchomiliśmy teatrzyk Eterek. To był program mojego pomysłu, ale dopasowaliśmy się z Wasowskim poczuciem humoru i czasem nawet prywatnie prowadziliśmy głupie rozmowy na antenie radia. Wszystko to było chęcią ucieczki od tej przeraźliwej nudy i szarości* – wspominał w Polskim Radiu.*
- W 1958 zaczął się kabaret, który strasznie mnie pochłonął. "Kabaret Starszych Panów" przejął nasz sposób rozmawiania z Jerzym. Postanowiliśmy otoczyć się duchowym komfortem nienagannego życzliwego sposobu życia w otoczeniu cokolwiek schamiałym i to się nam udało w "Kabarecie Starszych Panów", a reakcja odbiorców przekonała nas, że urzeczywistnialiśmy nie tylko swoje marzenia.
Wtedy jeszcze nie wiedzieli, że ich programy przejdą do legendy.