Jeremy Irons boi się o syna
Jeremy Irons przestrzegł swojego syna przed karierą w show-biznesie.
26-letni Max Irons ma na koncie role w filmach "Dziewczyna w czerwonej pelerynie" i "Dorian Gray", a także pracę modela dla domów mody Burberry i Mango. Jego ojciec obawia się jednak, że syn zostanie wyeksploatowany przez Hollywood.
- Współczesny show-biznes wyłapuje młodych, atrakcyjnych ludzi, eksploatuje ich do cna, a kiedy już nie dają rady, po prostu się ich pozbywa i zastępuje nowymi - tłumaczy Jeremy Irons. - Kiedy ja zaczynałem w tym biznesie, dotyczyło to wąskiej grupy dziewcząt. Dziś dotyczy wszystkich, łącznie z mężczyznami. Jeśli Max poprosi mnie o radę, dam mu ją, ale on sam musi znaleźć własną drogę w tej bezlitosnej branży.
Dorobek Jeremy'ego Ironsa zamyka dramat "The Words". Jego syn pracuje obecnie na planie filmu "The Host".