Jeremy Renner złamał ponad 30 kości. Został zmiażdżony, gdy usiłował uratować siostrzeńca
Jeremy Renner wraca do sił po koszmarnym wypadku, do którego doszło 1 stycznia. Ma ponad 30 złamanych kości i wciąż przebywa w szpitalu. Codziennie jest rehabilitowany. Teraz na jaw wychodzą kolejne szczegóły horroru.
Jeremy Renner 1 stycznia został znaleziony w kałuży krwi, leżał na śniegu niedaleko własnego domu. Życie uratował mu sąsiad, który wezwał medyków i zajął się pierwszą pomocą. Teraz okazuje się, że aktor miał wypadek, bo próbował uratować swojego dorosłego siostrzeńca. Raport z incydentu mówi, że 52-letni gwiazdor używał ciężkiego sprzętu, by wyciągnąć ze śniegu ciężarówkę swojego krewnego.
Gdy pług, którym jechał, wpadł w poślizg, wysiadł z maszyny, aby zatrzymać ją w inny sposób. Według doniesień zagranicznych mediów Renner usiłował zastopować ślizgający się pług, zanim ten uderzyłby w jego siostrzeńca. Niestety, hamulec postojowy pojazdu nie został zaciągnięty, co spowodowało, że pojazd sunął, przejeżdżając po aktorze, a później przesuwał się dalej wzdłuż drogi.
Aktor został zmiażdżony przez pług śnieżny o masie 14 tys. funtów (6350 kg). Maszyna była za ciężka - Renner został pod nią wciągnięty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek na terenie szpitala w Krakowie. Kierowca pomylił gaz z hamulcem?
W efekcie stracił mnóstwo krwi, miał obrażenia głowy, klatki piersiowej, nóg. Szybko przetransportowano go do szpitala, ale po operacji był w stanie krytycznym. Ponad trzy tygodnie po wypadku aktor ma się dużo lepiej, ale minie jeszcze sporo czasu zanim wróci do dawnej formy.
Stan techniczny pojazdu był dobry. Sądząc po tym, co napisano w raporcie, wystarczyło zaciągnąć hamulec (ale światło informujące o hamulcu nie działało), by uniknąć tragedii.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o rozdaniu Złotych Globów, przeżywamy aferę z rewelacjami księcia Harry’ego i z wypiekami na twarzach czekamy na nadchodzące w 2023 roku filmy i seriale. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.