''Chcę pokazać, że wróciłem''
Na inaugurację "Teatru Telewizji na żywo" TVP szykowało się do wystawienia "32 omdleń" Czechowa ze Stuhrem, ale aktor nie dał rady wystąpić. Krystyna Janda w zastępstwie pokazała "Boską", obiecując przyjacielowi, że z Czechowem na niego poczeka.
Teraz pan Jerzy marzy o powrocie przed półtoramilionową publiczność, by pokazać, że wszystko z nim w porządku. Że wrócił. Już nie możemy się doczekać, by znowu oglądać go na ekranie. (mf/gk)