Kariera za granicą
- Idziesz jak burza. Jak w tej chwili rysuje się Twoja zagraniczna kariera?
Po „Sponsoringu” wygrałam casting do filmu „Hansel i Gretet: Łowcy czarownic” dla amerykańskiego studia Paramount. Zdjęcia kręcone były w Poczdamie. Rola nie była duża, ale przeżycie wielkie. 250-osobowa ekipa, mnóstwo efektów specjalnych – latałam na miotle, przygotowano mi maskę na twarz, którą zakładano 2,5 godziny, do tego rude włosy. Jestem tam nie do rozpoznania. Miałam też próby z kaskaderami i dwa tygodnie lekcji z nauczycielem od akcentu. Potem zagrałam w filmie „Chwile nieulotne” Jacka Borcucha, koprodukcji polsko-hiszpańskiej. Teraz wygrałam casting do serialu „Szpiedzy w Warszawie”, który jest koprodukcją TVP i BBC, a także do drugiej transzy serialu HBO „Bez tajemnic”.