John Cena przeprosił Chiny za słowa o Tajwanie. Internauci bezlitośni wobec aktora
Gwiazda filmu "Szybcy i wściekli 9" w jednym z wywiadów nazwał Tajwan krajem, co mocno nie spodobało się Chińczykom. Szybko za to przeprosił, za co internauci nie zostawili na nim suchej nitki.
27.05.2021 11:53
Pandemia koronawirusa sprawiła, że Chiny wyprzedziły Amerykę Północną i stały się największym rynkiem filmowym na świecie. To sprawia, że Hollywood z wielką uwagą podchodzi do widzów z tego kraju. Przykładem może być zachowanie Johna Ceny, wrestlera i aktora, znanego m.in. z filmu "Bumblebee". Na początku maja aktor w rozmowie z tajwańską telewizją TVBS powiedział po mandaryńsku, że Tajwan jest pierwszym państwem, które zobaczy "Szybkich i wściekłych 9".
Najwyraźniej ktoś powiedział Cenie, że takie słowa mogą obrazić Chiny i aktor we wtorek zamieścił nagranie… z przeprosinami w chińskiej sieci społecznościowej Weibo. Oczywiście w języku mandaryńskim. – Popełniłem jeden błąd. To, co chcę powiedzieć jest bardzo, bardzo, bardzo istotne. Kocham i szanuję Chiny i Chińczyków. Naprawdę przepraszam za mój błąd. Naprawdę, naprawdę przepraszam. Musicie zrozumieć, że naprawdę kocham i naprawdę szanuję Chiny i Chińczyków. Przepraszam – powiedział.
Gwoli wyjaśnienia. Komunistyczne władze w Pekinie uznają Tajwan za nieodłączną część Chińskiej Republiki Ludowej. Sęk w tym, że Tajwan w 1949 r. oderwał się od Chin, ogłosił suwerennym państwem i ma demokratycznie wybrany rząd. Jednak w Państwie Środka wciąż uznaje się za afront, gdy ktoś wypowie słowa jak Cena.
Przeprosiny Ceny zostały ostro skrytykowane w amerykańskich mediach społecznościowych. Praktycznie wszyscy zarzucili mu, że bardziej zależy mu na dobrym wyniku kasowym niż trzymaniu się prawdy. Wielu nazwało jego postawę „hańbą”. Pisano też o "braku kręgosłupa". Amerykański senator Tom Cotton określił zachowanie wrestlera jako "żałosne".
Faktem jest, że "Szybcy i wściekli 9" poradzili sobie bardzo dobrze w Chinach – w pierwszy weekend film zarobił 137 mln dolarów. Ale jedno jest pewne – Cena szacunku w świecie zachodnim nie zyskał. Wręcz przeciwnie.