Jude Law jako Ian Curtis
Jude Law (zdj. AFP) ma zagrać główną rolę w biograficznym filmie o liderze zespołu Joy Division, Ianie Curtisie.
Ponieważ producenci obrazu zapowiadają, że w roli odtwórcy nieżyjącego wokalisty pojawi się jakiś gwiazdor kina, rozpoczęły się spekulacje dotyczące obsady. Peter Hook, grający z Curtisem w Joy Division uważa, że głównym kandydatem jest właśnie Law, który niedawno przez kilka miesięcy przebywał w Manchesterze podczas kręcenia remake'u komedii "Alfie".
Curtis spędził ostatnie lata życia w Macclesfield na przedmieściach Manchesteru. Tam chodził do szkoły, tam napisał większość swoich kompozycji. W domu przy 77 Barton Street mieszkał z żoną Deborah, którą poślubił w 1975 roku. Pięć lat później, 18 maja, powiesił się. W połowie lat 90. Deborah Curtis wydała książkę "Touching From A Distance", w której opisała swój związek z artystą. W biografii znalazł się m.in. opis romansu lidera Joy Divison z inną kobietą, który zakończył się tuż przed samobójczą śmiercią Curtisa.
Jego zwłoki zostały spalone, a prochy trafiły do urny, na której żona kazała wygrawerować tytuł najsłynniejszego utworu kapeli - "Love Will Tear Us Apart".
Film o Curtsie powstanie właśnie na podstawie wspomnianej publikacji. Odpowiedzialny za produkcję filmu Todd Eckert ze studia Claraflora nie chciał jednak potwierdzić zaangażowania Jude'a Law.
Wcześniej jako kandydatów do roli Iana Curtisa wymieniano Seana Harrisa, który zagrał już wokalistę w obrazie "24 Hour Party People", Colina Farrella oraz Ewana McGregora.