''Ja cię kocham, a ty śpisz''
Kolejnym hołubionym przez idolkę gimnazjalistek, licealistek i studentek filmem jest "Ja cię kocham, a ty śpisz" z Sandrą Bullock.
Katarzyna Tusk przekonuje swoich czytelników, że "losy kopciuszka dwudziestego wieku, pracującego na nowojorskim dworcu, z pewnością" nas "rozczulą i rozśmieszą". Felietonistka magazynu Flesz z wielką finezją w kilku słowach streszcza fabułę filmu na swojej stronie internetowej, po czym z wielkim smutkiem konkluduje, że dzieło Jona Turteltauba nie cieszy się sympatią stacji telewizyjnych, także jedyną sposobem, by obejrzeć go w zbliżające się święta jest wycieczka do wypożyczalni.
Czy warto, przekonacie się oglądając poniższy trailer.