Kate Beckinsale tęskni za domem
Kate Beckinsale nie może przyzwyczaić się do mieszkania w Hollywood i wciąż tęskni za ojczystą Anglią.
Aktorka przeprowadziła się do Los Angeles po ślubie z reżyserem Lenem Wisemanem, gdyż oboje chcieli mieć większy wpływ na swoje kariery w Hollywood. Teraz jednak, gdy minęło dobrych kilka miesięcy, Beckinsale zaczyna poważnie zastanawiać się, czy był to dobry pomysł. - Mąż radzi sobie w tej chwili bardzo dobrze - mówi gwiazda. - Gdybyśmy teraz pojechali do Anglii, byłby jak na pustyni. Mam jednak nadzieję, że za kilka lat będzie mógł jeździć po świecie, bo ja chce wracać do domu.
Beckinsale właśnie pracuje z mężem na planie filmu "Underworld: Evolution".