Kiefer Sutherland opowiada o ojcu po jego śmierci. Mało kto znał historię aktorów
W połowie czerwca 2024 r. zmarł Donald Sutherland. "Osobiście uważam, że był jednym z najważniejszych aktorów w historii kina" - pisał jego syn, Kiefer. A dziś opowiada, jak wyglądały ich skomplikowane relacje.
"Nigdy nie zniechęcała go żadna rola: dobrego, złego czy brzydkiego. Kochał to, co robił i robił to, co kochał. Nie można pragnąć niczego więcej. Dobrze przeżyte życie" - pisał Kiefer po śmierci Donalda Sutherlanda, który odszedł w wieku 88 lat. O filmowej karierze Sutherlanda seniora można pisać godzinami. Zagrał w ponad 150 produkcjach, wśród których są takie filmy jak "Złoto dla zuchwałych", "Nie odwracaj się teraz" czy bardziej współczesne "Igrzyska śmierci". Jego kariera była równie bogata, co życie prywatne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiefer Sutherland długo nie znał własnego ojca
Zmarły Donald Sutherland był trzykrotnie żonaty. Jego pierwszą partnerką była Lois May Hardwick, z którą był siedem lat. Skończył jedno małżeństwo i wszedł w kolejne - tym razem jego żoną była znana aktorka i córka polityka, Shirley Douglas. W trakcie zaledwie czteroletniego związku na świat przyszły bliźnięta Rachel i Kiefer. W 1970 r. para nie była już razem. Donald romansował jakiś czas z Jane Fondą, a już w 1972 r. poślubił aktorkę Francine Racette, z którą ma trzech synów.
Jak wyglądały relacje Donalda z najstarszym wśród dzieci Kieferem? Mało kto wiedział, że Kiefer przez pierwsze lata swojego życia praktycznie nie znał ojca. Wyjawił to po jego śmierci w rozmowie z "The Times". - Tak naprawdę poznaliśmy się z tatą po tym, jak opuściłem dom matki jako 15-latek - powiedział gwiazdor "24 godzin".
- Rodzice rozstali się, gdy miałem trzy lata, a potem razem z mamą i siostrą wyprowadziliśmy się do Kanady. Nie mieszkałem z tatą. Widywałem go w święta albo przez kilka tygodni latem. Widywałem się z nim, ale to zdecydowanie zawsze kręciło się wokół świąt - powiedział i zdradził, że w dzieciństwie długo nie wiedział, że jego tata jest tak bardzo znanym aktorem.
Kiefer nie miał łatwego dzieciństwa. W wywiadach nie raz wspominał, że miał problemy z zaaklimatyzowaniem się w Kanadzie. W rozmowie z "The Times" wspomniał historię z kradzieżą auta jako nastolatek. - Oczywiście żałuję, że ukradłem samochód. Chciałem prowadzić auto i poczuć się starszy. Są rzeczy, które dziś zrobiłbym inaczej, ale za inne jestem wdzięczny. Opuściłem dom i zacząłem grać w filmach w czasach, gdy nastolatki wcielały się w nastoletnie postaci, więc zacząłem w idealnym momencie - wspomniał.
W 1983 r. Kiefer zagrał razem z ojcem w jednym filmie - w "Powrót Maxa Dugara". Rok później został już dużą rolę w "Chłopcu z zatoki". Ekipa zaprosiła na plan jego ojca, ale ten odmówił i nie przyszedł dopingować syna. - Uważał, że teraz przyszła moja kolej - zdradził Kiefer w jednym z wywiadów. - Sądził, że zapracowałem sobie na to, by być na świeczniku - dodał.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: