"Kiss me..." - romans Putina i Ludmiły w kinach
Młody agent KGB zakochuje się w stewardessie Ludmile i następnie zdobywa Kreml. Brzmi znajomo? Najnowszy rosyjski film "Kiss Me Off The Record" opowiada o życiu prezydenta Rosji, Władimira Putina.
Oficjalna premiera filmu odbędzie się 14 lutego w Walentynki, dwa tygodnie przed wyborami prezydenckimi w Rosji. Putin, według sondaży popierany przez zdecydowaną większość Rosjan, ustąpi ze stanowiska po ośmiu latach prezydentury. Twórcy filmu mają nadzieję, że pokonają pod względem oglądalności "Piratów z Karaibów".
Producent filmu Anatolij Woropajew, były deputowany Dumy i gubernator, powiedział na konferencji, że nikt z Kremla nie był konsultantem dzieła, które powstało w latach 2001-2003 r. Zdementował też plotki, że 50-letnia żona Putina pomagała w pisaniu scenariusza. Putinowie mają dwie córki Marię i Katarzynę.
Film "Kiss Me Off The Record" opowiada kluczowe sceny z życia Putina: jego pierwsze spotkanie z Ludmiłą, ślub w 1983 r. i przeprowadzkę do Drezna, gdzie Putin pracował jako szpieg KGB.
Widzimy m.in. Ludmiłę zranioną po wypadku samochodowym, przyszłą parę prezydencką uciekającą z płonącej daczy pod Sankt Petersburgiem. Pokazano też drażliwą kwestię, gdy Ludmiła chce dowiedzieć się, na czym naprawdę polega praca jej męża w Dreźnie.
Putina gra 55-letni Andriej Panin, aktor znany głównie z roli skorumpowanego milicjanta w serialu z początku lat 90. Zapytany przez dziennikarzy o wady Władimira Putina, odtwórca głównej roli przez chwilę milczał, a w końcu powiedział: często się spóźnia. Putin jest znany w Rosji również z niepunktualności.