Kolizja Jerzego Stuhra, który prowadził pod wpływem alkoholu, wpłynie na wizerunek jego syna. Ekspertka nie ma wątpliwości
Kolizja z udziałem Jerzego Stuhra jest w ostatnich dniach najszerzej komentowanym tematem w rodzimej prasie, nie tylko kolorowej. Pod lupą jest nie tylko sam aktor, ale i jego syn. Eksperci, oceniając trudną sytuację, twierdzą, że nadszarpnie ona wizerunki zarówno ojca, jak i syna.
Sytuacja wzbudza o tyle wielkie emocje, że aktor prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Reakcja opinii publicznej była natychmiastowa – nie ma przyzwolenia na tego typu zachowanie, a osoby publiczne nie powinny mieć taryfy ulgowej.
Szybka była reakcja też samego Jerzego Stuhra. Za pośrednictwem syna opublikował oświadczenie, w którym wyraził szczerą skruchę, przeprosił, a także zadeklarował pełną współpracę z odpowiednimi służbami. Przy okazji zaprzeczył, że chciał uciec z miejsca zdarzenia.
Mimo to eksperci od wizerunku nie mają wątpliwości, że z czynem aktora związane są nie tylko prawne konsekwencje. Wizerunek Jerzego Stuhra będzie mocno nadszarpnięty. Specjaliści przewidują też, że zdarzenie będzie rzutowało też na wizerunek syna aktora.
Zobacz wideo: Maciej Stuhr o pomocy migrantom. "Nikt nie zasługuje na śmierć w lesie"
- Sytuacja pana Jerzego Stuhra jest bardzo złożona i wielowymiarowa, a dodatkowo panowie Jerzy i Maciej wspólnie rezonują na siebie wizerunkowo. Myślę, że zarówno pan Jerzy, jak i jego syn, zdają sobie sprawę z powagi kryzysu wizerunkowego, powstałego w wyniku złamania prawa i braku odpowiedzialności. Jest to sytuacja zero-jedynkowa, nikt nie powinien prowadzić pojazdu pod wpływem alkoholu - powiedziała Plejadzie Monika Bondarowicz.
Ekspertka dodała, że aktor musi zdać sobie sprawę, że nie wystarczy tylko wzięcie odpowiedzialności za to, co się wydarzyło. Oczy wielu są zwrócone na niego, zwłaszcza że zajmuje wysoką pozycję społeczną.
- Nie ma tu mowy o żadnej taryfie ulgowej i jestem przekonana, że pan Jerzy jej nie oczekuje, tym bardziej że na osobach publicznych spoczywa podwójna odpowiedzialność jako autorytetach moralnych. A należy pamiętać, że pan Jerzy jako wybitny aktor, wykładowca i ambasador wielu kampanii społecznych, był przez opinię publiczną za takiego uważany - dodała.
WP Film na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski