Obrazując połączenia między pierwotnym mistycyzmem i najnowszymi odkryciami współczesnej nauki, "Koniec czasu. Wszystko zaczyna się teraz" staje się filmem dziwnie bliskim – jakby przypominającym zapomnianą już przez nas prawdę o świecie. A wszystko to w rytm pulsującej muzyki DJ-a Richiego Hawtina.