Kożuchowska i Lamparska robią dobrą minę do złej gry?
10.06.2016 | aktual.: 22.03.2017 21:34
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o… mężczyznę
Film „Kochaj” Marty Plucińskiej to nie tylko opowieść o miłości, ale i kobiecej przyjaźni, zdolnej przetrwać nawet największe burze. Wydawać by się mogło, że aktorki – Olga Bołądź, Roma Gąsiorowska, Aleksandra Popławska, Magdalena Lamparska i Małgorzata Kożuchowska – bawiły się na planie doskonale; zwłaszcza że na premierze panie uśmiechały się do siebie i chętnie pozowały fotoreporterom. Ale czy aby na pewno?
Uwadze dziennikarzy nie uszło, że Kożuchowska i Lamparska trzymają się od siebie z dala i nie są zachwycone swoim towarzystwem. Jaki jest tego powód? Jak się okazuje, jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o... mężczyznę.
href="http://film.wp.pl/kozuchowska-i-lamparska-robia-dobra-mine-do-zlej-gry-6025215455331457g">CZYTAJ DALEJ >>>
''Zakochałyśmy się w sobie''
Na premierze „Kochaj” Magdalena Lamparska rozpływała się nad atmosferą na planie i zapewniała, że praca przebiegała bez żadnych przeszkód, a ona i pozostałe aktorki świetnie się rozumiały.
- Każda z grających w tym filmie aktorek jest niesamowicie silna i świadoma siebie. Ale nie kłóciłyśmy się tylko… zakochałyśmy się w sobie – cytuje słowa Lamparskiej magazyn Na żywo.
Patrząc jednak na nią i na Małgorzatę Kożuchowską, chyba mało kto uwierzył w te zapewnienia.
Gra pozorów
Jak donosi Na żywo, Kożuchowska i Lamparska unikały swojego towarzystwa – nie rozmawiały ze sobą i dało się wyczuć, że obie panie nie są w najlepszych relacjach.
Pozując fotografom, starały się trzymać jak najdalej od siebie, nawet nie patrzyły w swoją stronę – czytamy w magazynie. Podobno ta niechęć była widoczna już podczas zdjęć.
*– Nie wdawały się w prywatne dyskusje. Po kręceniu scen każda oddalała się w swoją stronę* – twierdził pracownik planu. – To niepodobne do Małgosi i Magdy, które są przecież serdecznymi osobami.
Przyjaciele od lat
Co zatem poróżniło obie panie? Podobno zarzewiem konfliktu jest nie kto inny, jak Tomasz Karolak.
Nie jest tajemnicą, że Kożuchowska i Karolak są przyjaciółmi; poznali się prawie dekadę temu i od tej pory utrzymują bliski kontakt. Pewnie dlatego tak dobrze gra im się małżeństwo w serialu „Rodzinka.pl”.
Kożuchowska zaprzyjaźniła się też z ukochaną Karolaka, Violą Kołakowską, z którą aktor ma córeczkę Lenę. I była w szoku, kiedy Karolak porzucił swoją partnerkę, wdając się w romans z młodziutką studentką.
Płomienny romans
Tą studentką była oczywiście Lamparska. Ona i Karolak poznali się na planie serialu „39 i pół”. Podobno błyskawicznie stracili dla siebie głowy, a prasa donosiła o ich gorącym romansie.
- Ona świata poza nim nie widzi. Robi wszystko, by mu się przypodobać – twierdził w Fakcie znajomy pary.
Najwyraźniej podziałało, bo Karolak zdecydował się opuścić Kołakowską i córeczkę. Przez kilka miesięcy Lamparska i Karolak chętnie pozowali fotoreporterom i nie kryli się ze swoim uczuciem. Ale wkrótce aktor się rozmyślił – i zerwał z kochanką.
Druga szansa
Jak twierdzi informator Na Żywo, wpływ na jego decyzję miała między innymi Małgorzata Kożuchowska.
– Zasmucona sytuacją Violi, Małgosia spędziła długie godziny na rozmowach z przyjacielem i przekonała go, że powinien wrócić do rodziny – twierdzi informator gazety.
Karolak posłuchał rad przyjaciółki. Zerwał z Lamparską i wrócił do Kołakowskiej, prosząc o drugą szansę. Miał szczęście, bo partnerka okazała się bardzo wyrozumiała. Nie tylko zgodziła się, by wrócił, ale też przyjęła jego oświadczyny.
Obwinia ją za rozstanie
Dziś Karolak o swoim romansie wypowiada się bardzo niechętnie i twierdzi, że spowodowany był on kryzysem wieku średniego.
- Żałuję każdego momentu, którego nie spędziłem z dziećmi, bo akurat dopadł mnie kryzys czterdziestolatka... Chęć udowodnienia sobie, że wciąż jest atrakcyjnym mężczyzną doprowadziła do tego, że nie potrafił oprzeć się atrakcyjnej koleżance z planu – mówił w Gali.
- Masz kobietę, dziecko, a nagle pojawia się ktoś o 20 lat młodszy i wydaje ci się, że jesteś herosem, że wszystko możesz. Ale dziś żadna piękna dziewczyna nie odciągnie mnie od domu i dzieci.
A Lamparska? Podobno wciąż nie może pogodzić się z rozstaniem, a za swoje miłosne niepowodzenie wini właśnie Kożuchowską.
– Wciąż nie przebolała rozstania z Tomkiem. Uważa, że pośrednio przyczyniła się do niego Małgosia – twierdzi informator Na Żywo.
(sm/mn)