Trwa ładowanie...
06-09-2005 12:45

Król też człowiek

Król też człowiekŹródło: mat. dystrybutora
d3o7pv3
d3o7pv3

Dwanaście nominacji do Oscara dla filmu Toma Hoopera dowodzi, że członkami Akademii wciąż jeszcze rządzą konformistyczne gusta. "Jak zostać królem", choć pewnym – dworskim – konwenansom otwarcie się sprzeciwia, pozostaje filmem potulnym, zachowawczym, poza królewską etykietę Hollywoodu niewychodzącym. Z puli dziesięciu tytułów nominowanych w tym roku w głównej kategorii, dziecko Hoopera pozostaje tym najmniej spektakularnym. Ale…

Choć nie można mu przypisać żadnej z cech jego konkurentów – nie jest tak aktualny, jak "Social Network", tak bezlitosny, jak "Do szpiku kości" ani nawet tak dramatyczny, jak "127 godzin" – jego staroświeckość niespodziewanie stanowi jakość samą w sobie. Hooper, autor udanych, ale absolutnie nieważnych biografii ("Longford", "Przeklęta liga"), dokonał rzeczy niebywałej - nakręcił film leniwy, opierający się presji aktualnych zagadnień i realizatorskich standardów, który… pozostaje jednym z ciekawszych komentarzy do otaczającej nas współczesności.

"To szatańskie urządzenie zmieni przyszłość" – mówi do swego syna podstarzały król Jerzy V, spoglądając z odrazą na jeden z pierwszych odbiorników radiowych. Ma rację. Nawet nie wie, jak bardzo. Jest rok 1936, a świat stoi właśnie u progu medialnej ekspansji. Szary człowiek zyskał uszy, a niedługo – za sprawą telewizji - będzie miał również oczy. Anonimowość, także – a może przede wszystkim - władzy, zostaje przełamana. Dziś zyskało to wymiar ekstremalny. W dobie tabloidów i plotkarskich portali, każdy może zajrzeć swemu politykowi do salonu, skomentować co ma na talerzu, o przetrzepaniu pościeli nie wspominając.

Następca Jerzego V, Jerzy VI Windsor, nie odnalazłby się w świecie, w którym plebs z zapartym tchem śledzi królewskie skandale. Księżna Diana ginie ścigana przez paparazzich, Karol żeni się z dawną kochanką, pojawiają się spekulacje dotyczące ojcostwa młodego Harry’ego… W 1936 roku byłoby to nie do pomyślenia. Rodzina królewska wciąż jeszcze była wtedy, przynajmniej w oczach wpatrzonego w pałac Buckingham ludu, twardym monlitem. Wraz z popularyzacją środków masowego przekazu, na światło dzienne zaczęły jednak wypływać pierwsze brudy, jak choćby romans Edwarda VIII z Amerykanką nieakceptowaną przez rodzinę.

d3o7pv3

Jerzy VI wstępował na tron w niezbyt sprzyjających okolicznościach, zmuszony nie tylko wypełnić lukę po swoim abdykującym bracie Edwardzie, ale też wspierać naród w obliczu postępującej agresji Hitlera. Dowcip polegał na tym, że Jerzy, zwany często Bertiem, był… nieśmiałym jąkałą. Taki jest zresztą punkt wyjścia filmu. Niemogący przezwyciężyć wady wymowy monarcha (w tej roli świetny Colin Firth – będzie Oscar!) zwraca się o pomoc do uznanego logopedy Lionela Logue’a (Geoffrey Rush). "Jak zostać królem" nie jest jednak zapisem ich trudnej, rodzącej się z wzajemnego szacunku przyjaźni. A przynajmniej nie przede wszystkim.

Hooper zauważa w relacji obu mężczyzn coś znacznie ważniejszego. Kreśląc portret złamanego środowiskową presją poczciwca, któremu przyszło być królem (sic!), reżyser przeciwstawia mu twardego pragmatyka i uzdolnionego manipulatora. Pęczniejąca współzależność Bertiego i Logue’a prowadzić do oczywistej konkluzji – oto celebryta i jego spin doctor z czasów, kiedy od nieskazitelnego wizerunku zależało absolutnie wszystko.

Wiele się od tego czasu zmieniło. Gdyby akcja "Jak zostać królem" toczyła się współcześnie, jego bohaterami byliby pewnie zblazowany książę Karol i jakiś szemrany adiutant sprzedający prasie jego sekrety. Eskapistyczne kino Hoopera pozwala tymczasem od tej przykrej perspektywy uciec, zapomnieć o upodlonym życiu współczesnych gwiazd i możnowładców, których częściej znamy lepiej niż własną rodzinę. Przed nami celebryta idealny – onieśmielony własną popularnością, niepewny, wątpiący. Wtedy, w latach trzydziestych, obnażenie każdej tych słabości mógł przypłacić tronem. Dzisiaj pozostaje dzięki nim człowiekiem.

d3o7pv3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3o7pv3