Reżyserów-artystów praktycznie nie ma
Królikowski nie ma złudzeń, kto jest za to odpowiedzialny i wskazuje winnych.
- _**W szkołach teatralnych uczy się nas, że reżyser jest dowódcą, przywódcą stada. Tymczasem "dowódca" z reguły nie ma pojęcia, co począć na próbach, nie wie, jak pracować z aktorem. Efekt jest taki, że 90 procent rzeczy, nad którymi pracujemy, nie trzyma się kupy.**_
I dodaje _**- Reżyserów-artystów, dla których spotkanie z drugim człowiekiem, z aktorem, jest naprawdę ważne, mógłbym policzyć na palcach jednej ręki.**_