Kto zagra Batmana? A kto Supermana?

Wytwórnia Warner Bros, która zapowiedziała ostatnio, że produkcje o obydwu superherosach mają rozpocząć się pod koniec tego roku, ma podwójny problem - nie ma kandydatów na żadne ze stanowisk zbawiaczy świata.

Nie ustają spekulacje kto wcieli się w Batmana w najnowszej ekranizacji jego przygód realizowanej przez Christophera Nolana (Memento, Bezsenność)
.

David Boreanaz (aktor znany z seriali "Anioł ciemności" i "Buffy: pogroma wampirów" oraz filmów Walentynki czy Randka z Lucy; zdj. AFP) ujawnił podczas spotkania ze studentami, iż Christopher Nolan zaproponował mu rolę Batmana w nowym obrazie opowiadającym o przygodach Mrocznego Rycerza.

Aktor zastrzegł jednak, że jeszcze nie zapadły ostateczne decyzje w tej sprawie i jego udział w przedsięwzięciu nie jest w 100% pewny.

Nad scenariuszem do nowego Batmana pracuje już David S. Goyer ( autor fabuły m.in. Blade - wieczny łowca)
. Film opowiadać ma o walce Mrocznego Rycerza z Jonathanem 'Strachem na wróble' Cranem, byłym doktorem psychologii, który wykorzystuje swoją wiedzę, aby terroryzować ludzi.

Co do Supermana - wiadomo jeszcze mniej. Film nie ma ani reżysera, ani najważniejszego dla opowieści odtwórcy głównej roli - kolejni kandydaci rezygnują z ubrania "seksownego" trykotu. Kolejno jako nieoficjalni kandydaci do tej roli wymieniani byli: Johnny Depp, Colin Farrell, Jude Law, Brendan Fraser i ostatnio Josh Hartnett. Jako potencjalnego reżysera najczęściej wymieniano Bretta Ratnera, jednak zrezygnował on z tego projektu na rzecz "Rush Hour 3".

Wiemy natomiast już teraz, że Jeffrey Abrams (m.in. Armageddon)
kończy prace nad scenariuszem. Zdjęcia do pierwszego z trzech prequeli mają rozpocząć się w Australii, na przełomie maja i czerwca 2003. Warner Bros planuje realizację filmu w okolicach Sydney i w Los Angeles, a film opowiadać ma o wczesnych latach życia Supermana.