Która z nich zagra Korę? Pojawiła się giełda nazwisk

Zaledwie kilka tygodni temu gruchnęła informacja o filmie o Korze. Ponoć trwają już poszukiwania aktorki. Jedna z artystek wyraźnie jest zainteresowana główną rolą.

Kora odeszła 28 lipca 2018 roku
Kora odeszła 28 lipca 2018 roku
Źródło zdjęć: © AKPA | Baranowski
oprac. MOS

Wkrótce, bo 28 lipca, przypada piąta rocznica śmierci Kory. Choć jej bliscy i fani wciąż nie mogą pogodzić się z odejściem artystki, ważne jest dla nich kultywowanie pamięci Kory. Niedawno na rynku wydawniczym pojawiła się biografia gwiazdy "Się żyje. Kora. Biografia" autorstwa Katarzyny Kubisiowskiej. Na jej podstawie ma powstać zarówno film fabularny, jak i dokumentalny.

Radosną nowinę pisarka, a jednocześnie scenarzystka projektu, ogłosiła pod koniec czerwca. Swojego zaskoczenia tym faktem nie krył Kamil Sipowicz oraz partnerka syna Kory. Twierdzą, że wbrew zapewnieniom pisarki i producenta filmów z firmy ATM, nie uzgodniono tego z rodziną zmarłej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!

Mimo to prace nad produkcjami są kontynuowane. Pojawiły się pierwsze rozważania nad wyborem aktorki do głównej roli. Produkcja nie chce kierować się wyłącznie podobieństwem fizycznym. Zależy im na osobowości i "mentalnej bliskości" z Korą.

Jak podaje "Super Express", na liście kandydatek pojawiło się nazwisko Olgi Bołądź. Aktorka nie kryje swojego zachwytu twórczością Kory. Niedawno w piosenkarkę wcieliła się Julia Kamińska w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" i wypadła całkiem nieźle. Byłaby więc nieoczywistym wyborem do roli w filmie.

Oczywiście casting otwarty jest też dla wokalistek. Pod względem fizyczności pewne podobieństwo do Kory wykazuje Ramona Rey. Wokalistka ma też doświadczenie aktorskie i zapytana przez tabloid nie kryła swojego entuzjazmu pomysłem swojego udziału w filmie.

- O wow! Marzyłabym! Czuję Korę, sądzę, że mogę opowiedzieć o niej w sposób niezwykły, niebanalny. (...) Moja opowieść o Korze nie byłaby próbą naśladowania jej, co jest wręcz niemożliwe, ale kontynuacją jej życia, próbą uwypuklenia jej świata wewnętrznego, próbą odkrycia na nowo niezwykłej, wręcz mistycznej artystki. Czuję Korę, czuję w sobie siłę, by podołać wyzwaniu stworzenia wizerunku Kory. Nie udawałabym Kory - tylko nią była. Tak to czuję - odpowiedziała wylewnie Ramona Rey.

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)