Lepszy senator niż minister
Kilku tygodni trwały rozmowy na temat obsadzenia stanowiska ministra kultury i sztuki. Przy tej okazji padały różne nazwiska. W pewnym momencie Unia Wolności wpadła na pomysł, by ministrem został popularny aktor Kazimierz Kaczor, który od kilku lat jest prezesem ZASP i cieszy się w środowisku artystycznym dużym szacunkiem. Ten pomysł zmroził twórców telenoweli "Złotopolscy", w której aktor odtwarza postać senatora Marka Złotopolskiego. Było bowiem mało prawdopodobne, by pan Kazimierz mógł pogodzić tyle obowiązków. Jednak ich obawy okazały się zbyt pochopne. Aktor zdecydowanie odmówił, by brano go pod uwagę przy obsadzaniu tego stanowiska. Widać wolał grać rolę senatora niż być na serio ministrem.